top of page

Konflikt ze wspólnikiem – terapia czy prawnik? Jak uratować biznes (i siebie) przed wojną w zarządzie

  • Zdjęcie autora: Krzysztof Sobczak
    Krzysztof Sobczak
  • 16 gru
  • 3 minut(y) czytania

Cisza w biurze, która dzwoni w uszach. Maile pisane językiem formalnym, choć biurka macie obok siebie. Decyzje, które wiszą w próżni, bo nikt nie chce ustąpić. Konflikt w relacji founderskiej to jeden z najczęstszych powodów upadku spółek – wg statystyk- często groźniejszy niż utrata płynności finansowej.

Niejednokrotnie, w momencie gdy napięcie w zarządzie sięga zenitu, naturalnym odruchem jest chwycenie za telefon do prawnika. Szukamy paragrafów, sprawdzamy umowę spółki i liczymy udziały. Jednak z mojej perspektywy – osoby, która zarządzała spółką giełdową, a dziś pracuje terapeutycznie z founderami – wiem jedno: prawo rzadko rozwiązuje problem, który powstał na poziomie zaufania, a raczej jego braku.

Czy Wasz konflikt potrzebuje sali sądowej, czy gabinetu mediatora? Zobaczmy.

konflikt wspólników

Wierzchołek góry lodowej, czyli o co się (nie) kłócicie

Większość konfliktów, które trafiają do mojego gabinetu, zaczyna się od „twardych” tematów:

  • „On za mało pracuje”.

  • „Ona chce wydawać pieniądze na głupoty”.

  • „Nie zgadzamy się co do kierunku ekspansji”.

To jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Pod powierzchnią zazwyczaj kryją się emocje, o których w biznesie rzadko mówi się głośno: poczucie niesprawiedliwości, lęk o przyszłość, utrata autorytetu czy zwykłe ludzkie zmęczenie.

Prawnik pomoże Ci ustalić, kto ma rację w świetle KSH. Ale żaden prawnik nie „naprawi” atmosfery w pokoju zarządu. Co więcej – wejście na drogę prawną to często bilet w jedną stronę: eskalacja konfliktu i koniec relacji, a często też koniec firmy.


Konflikt ze wspólnikiem? - kiedy Prawnik, a kiedy Terapeuta/Mediator?

Decyzja o tym, kogo poprosić o pomoc, może zaważyć na przyszłości Twojego biznesu. Oto prosty kompas.


Idź do Prawnika, jeśli:


  • Podejrzewasz działanie na szkodę spółki, kradzież lub oszustwo.

  • Decyzja o rozstaniu (wyjściu ze spółki) jest już podjęta i nieodwołalna, a potrzebujecie jedynie sformalizować podział majątku.

  • Druga strona całkowicie odmawia dialogu.


Rozważ Mediację lub Terapię dla Wspólników, jeśli:


  • Firma ma potencjał, ale paraliż decyzyjny uniemożliwia jej rozwój.

  • Czujesz, że konflikt wynika z różnicy wizji, wartości lub stylu pracy, a nie ze złej woli.

  • Chcecie się dogadać, ale emocje biorą górę przy każdej rozmowie.

  • Rozważacie rozstanie, ale chcecie je przeprowadzić w sposób, który nie zniszczy renomy firmy (tzw. amicable split).


Intercyza Founderska – psychologiczny kontrakt

W świecie startupów dużo mówi się o vestingu i term sheetach. Za mało mówi się o „intercyzie psychologicznej”. Jako Ex-CEO widziałem wiele spółek, które rozpadły się nie przez rynek, ale przez to, że wspólnicy nigdy nie ustalili:

  1. Czym dla nas jest sukces? (Dla jednego to szybkie IPO, dla drugiego stabilna dywidenda przez 20 lat).

  2. Jak reagujemy na stres i porażki?

  3. Ile przestrzeni w życiu oddajemy firmie?

Praca w gabinecie często polega na renegocjacji tego kontraktu. Czasem okazuje się, że konflikt znika, gdy jeden ze wspólników głośno przyzna: „Jestem zmęczony operacjami, wolę zająć się strategią”, a drugi wreszcie poczuje się doceniony za „dowożenie” codzienności.


To nie jest „trzymanie się za ręce”

Wielu liderów boi się słowa „terapia”, kojarząc je z czymś miękkim, nieskutecznym w twardym biznesie. Tymczasem counseling biznesowy czy praca nad relacją wspólników to proces bardzo konkretny.

Nie chodzi o to, byście zostali przyjaciółmi i spędzali razem wakacje. Chodzi o to, byście:

  • Odzyskali sterowność w podejmowaniu decyzji.

  • Oddzielili emocje osobiste od interesu spółki.

  • Jeśli trzeba – rozstali się z klasą, chroniąc wartość, którą zbudowaliście.


Koszt zaniechania

Mediacja czy konsultacja u psychoterapeuty specjalizującego się w biznesie to koszt rzędu kilku sesji. Wojna korporacyjna to koszty liczone w latach i setkach tysięcy złotych – nie wspominając o zdrowiu psychicznym.

Zanim wyślesz to pismo od prawnika, zadaj sobie pytanie: Konflikt ze wspólnikiem? - Czy ja chcę tę wojnę wygrać, czy chcę ją zakończyć? Jeśli to drugie – zapraszam do rozmowy w innej przestrzeni niż sala sądowa.





 
 
 

Komentarze


bottom of page